W niedzielę, 26 października, na uroczystym otwarciu nowego Afrykarium we wrocławskim zoo, w tłumie zwiedzających, zauważony został Celebryta Stanisław. Informację tę szybko podchwyciły miejscowe media oraz tabloidy. Celebryta, rzekomo w przebraniu zwykłego Janusza, niejako incognito, miał odwiedzić wrocławskie zoo i jakby nigdy nic robić zdjęcia jak wszyscy inni. Rozpoznany przez kolejne osoby szybko sam stał się główną atrakcją otwarcia Afrykarium. Odebrał chwałę wystraszonym rezydentom-imigrantom z Afryki: zdziwionym dikdikom, obolałym hipopotamom, wygłodniałym płaszczkom oraz wygrzanym pingwinom (lecz te nie wyglądały na zaniepokojone spadkiem zainteresowania).
Niestety, musimy wszystkich rozczarować i zdementować opublikowane sensacje. "To nie był Stanisław Celebryta, lecz jego sobowtór! Pojawienie się soblewtóra jest sytuacją precedensową i mocno dla nas zaskakującą. Rozważamy skierowanie sprawy do sądu. Będziemy bronić wizerunku Stanisława w każdy możliwy sposób. Kradzież wizerunku takiej osoby to bezczelność i żerowanie na czyimś bycie. Ta nikczemna osoba, kimkolwiek jest, zapłaci za to, że wygląda jak Celebyta. Przecież każde niewprawne oko zauważy jak ten ktoś jest ubrany. Żałosne.. Tak, nie spoczniemy, póki sprawca tego zamieszania za nie nie odpowie." - usłyszeliśmy od Mikaela Koziersky'ego, facemanagera Stanisława Celebryty.
A co na to sam Stanisław? Udało nam się z nim skontaktować. Oto co w krótkiej rozmowie nam powiedział:
"Cała ta sytuacja jest dość komiczna. Wyobrażam sobie szok jaki przeżył ten nieszczęsny mężczyzna we Wrocławiu. Nie łatwo być celebrytą, a ciężar fame'u jaki na niego spadł w jednym momencie był pewnie nie do udźwignięcia. Mikael przesadza z tym sądem. Uważam, że wszystko można załatwić polubownie, kto wie może udałoby się tylko na tej całej sprawie osiągnąć coś dobrego. Być może mógłbym nawiązać współpracę z tym mężczyzną w celu reprezentowania mnie podczas mojej nieobecności? Często wyjeżdżam, co ciekawe, kiedy otwierano Afrykarium we Wrocławiu, sam w tym momencie byłem w Chinach na zaproszenie władz państwowych na wielkim otwarciu nowej Pandziarni w Pekinie."
Co wy na to? Niecodzienna sytuacja.
Jeśli znacie tę osobę (publikujemy jedno ze zdjęć zamieszczonych w prasie) lub znacie kogoś kto może pomóc ją odszukać, to do nas napiszcie! Być może ten człowiek potrzebuje właśnie wsparcia prawdziwego Celebyty.
W grudniu jest 59-ta okrągła rocznica otwarcia skansenu-zapałkarni w Sianowie. Z tej okazji skansen odwiedzi Wędrujące Muzeum Etykiet Zapałczanych z Sieradza oraz fotograficzna delegatura Muzeum Replik Polskich Zamków z Zapałek z Łomży. Gospodarzem imprezy będzie znany wodzirej Laszlo Draska. Czy Celebryta również zaszczyci to wydarzenie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy,
Redakcja Znanego Tabloidu