by
13:05:00
1 komentarze
celebryta
edward
gdańsk
koziersky
kreacje
migracje
mikael
mim
ponczochy
snowden
stanislaw
stocznia
szyderca
Nieoczekiwany dalszy rozwój przybrała sprawa wandalicznej przeróbki wystawy Muzeum Emigracji na billboardach przy peronie SKM Gdańsk Stocznia.
Przypominamy, że nieznani sprawcy dokonali pod osłoną nocy nieoficjalnej 'poprawki' na wystawie Migracje-Kreacje, manifestując poparcie dla Edwarda Snowdena - słynnego whistleblower'a.
Jeszcze nie wykryto autorów pierwszej przemiany, a już dziś z samego rana dotarły do nas informacje o kolejnym retuszu felernej instalacji artystycznej. Tym razem pod pędzel poszedł Snowden, ustępując miejsca Celebrycie.
Po konsultacjach z samym Celebrytą oraz zaprzyjaźnionym prawnikiem-altruistą pragniemy wydać oficjalne oświadczenie w tej sprawie:
"My, niżej podpisani, redakcja oficjalnego fanpage'u Stanisława Celebryty oraz bloga 'Stanisław Celebryta', oświadczamy, że nie jesteśmy w żaden sposób związani z tym aktem wandalizmu oraz nigdy nie byliśmy odpowiedzialni za podżeganie do czynów podobnych.
Opisywana sprawa jest dziełem osoby/osób nam nieznanych, a ich czyny pragniemy oficjalnie potępić."
Głos zabrał też Mikael Koziersky, facemanager Celebryty:
Opisywana sprawa jest dziełem osoby/osób nam nieznanych, a ich czyny pragniemy oficjalnie potępić."
Głos zabrał też Mikael Koziersky, facemanager Celebryty:
"Jestem po rozmowie ze Stanisławem i zgadzam się z jego poglądem na całą tę sprawę. W tym przypadku, w całym kontekście, nie ma tu miejsca na Celebrytę. Na billboard powinien powrócić bohater pierwszej nieoficjalnej przeróbki [Snowden - przyp.red.]."
To Snowden namalował, aby się ukryć!
OdpowiedzUsuń